Powieść sci-fi
"Pandemia 2025. Droga do Nova City"
Piotr Wolski
Wtedy na nią zerknął pytająco. Jednak, kiedy zobaczył, że się rozgląda, wiedział już jakie słowa usłyszy. Koronawirus to tylko początek. Niedługo trwał odpoczynek od śmiercionośnej zarazy. Wirus zabrał miliony ludzi, pogrążył w żałobie wiele rodzin. Jego następca wcale nie będzie lepszy. On prowadzi do zagłady całej ludzkości, do upadku świata, który dopiero co zaczął podnosić się po pandemii. Ci, co umarli w 2020 roku, kiedy to koronawirus zaczął być namacalny, mogą nazwać się szczęściarzami, pozostali to po prostu nieszczęśnicy, którzy padli ofiarą kolejnej nieznanej światu zarazie.
Zastanawiałeś się kiedyś, czy może być coś gorszego od niezidentyfikowanej śmiercionośnej choroby, która rozprzestrzenia się w mgnieniu oka? Okazuje się, że tak. W fantastycznej powieści Pana Piotra Wolskiego, pod tytułem “Pandemia 2025. Droga do Nova City” (2022, Wydawnictwo NowoCzesne) wirus okazuje się pikusiem (Panem Pikusiem!) w porównaniu do tego, co dopiero czeka społeczeństwo. Niedługo później odnotowany zostanie nie tylko wzrost zakażeń, ale także zwiększona liczba zarażonych ludzi, których ciała podporządkuje sobie obca dolegliwość, w konsekwencji czego przejdą oni niemałą mutację oraz będą mieli misję - doprowadzić świat do destrukcji…
Wydawnictwo NowoCzesne – swoją siedzibę posiadają w Poznaniu. Kierują się stwierdzeniem „mniej oznacza lepiej” - mniej wydanych pozycji, oznacza szersze pole promocji, oraz reklamy dla każdej twórczości po etapie selekcji. Łączy to się też ze zdecydowanie wyższą jakością edytorską.
Jak okazuje się, pandemia koronawirusa nie była największym złem, jakie przytrafiło się ludzkości. Świat ledwo zdążył podnieść się po felernym wydarzeniu, gdy zaatakowała go jeszcze bardziej przerażająca plaga. Po zrujnowanych ulicach miasta poruszają się hordy zombie, które sieją strach wśród ocalałych.
Przeżyli nieliczni, których muszą odnaleźć, a następnie wskazać im drogę do Nova City, czyli do bezpiecznego miejsca Łowcy. Takim przypadkiem jest Eva, której najbliżsi zginęli. Dziewczyna ucieka przed zagrożeniem, stara się przeżyć, gdy na jej drodze staje wybawiciel zwany również Łowcą. Momentalnie jej szanse na zachowanie życia zwiększają się, lecz niebezpieczeństwo czai się na każdym kroku, natomiast droga do schronu jest kręta, przepełniona złem. Czy Evie uda się dotrzeć do Nova City? Kim jest tak naprawdę Łowca?
“Pandemia 2025. Droga do Nova City” autorstwa Pana Piotra Wolskiego to powieść, w której bardzo dużo się dzieje. Jej głównymi wątkami przewodnimi jest ocalenie, ale także walka o przetrwanie w nastałych trudnych, wręcz dramatycznych czasach, gdzie nigdy nie wiadomo, kto jest wrogiem, a przyjacielem. To także lektura, w której główna bohaterka jest skazana na łaskę, lub niełaskę napotkanych osób, gdyż w pojedynkę znalezienie schronu jest praktycznie awykonalne. Aż w końcu to historia o zaufaniu, sile walki, determinacji, która nie pozwala się poddać.
Podczas przeżywania przygód z główną bohaterką czułam narastające napięcie, które zostało połączone z survivalem opartym na solidnym miejskim tle. W trakcie lektury czułam między innymi ciekawość, ale i przerażenie napędzane faktem, że przedstawiona lokalizacja jest w znacznym stopniu zniszczona, natomiast żeby przetrwać, trzeba dosłownie polować, zdobywać, zbierać, czasami nawet i poświęcać się, wystawiać swoje być, albo nie być na próbę.
“Pandemia 2025. Droga do Nova City” została poprowadzona w narracji autorskiej, czyli inaczej trzecioosobowej. Osoba, która opowiada nie jest znana, występuje gdzieś poza światem przedstawionym. Styl pisania jest lekki, bez zbędnej skomplikowanej terminologii, natomiast fabuła spójna, w logiczny sposób poprowadzona, bez zbędnego chaosu. Książka jest zdecydowanie godną uwagą powieścią fantastyczną z dość obszernym tłem obyczajowym. Postacie są podzieleni na tych z krwi i kości oraz na twór wyobraźni autora.
Podsumowując: Twórczość Pana Piotra Wolskiego już od pierwszych stron bardzo dobrze zapowiadała się, natomiast później jest jeszcze lepiej. Mimo początkowego sceptyzmu, z jakim podchodziłam do lektury, nie zawiodłam się, to był bardzo trafny wybór. Spodobało mi się, że autor postanowił w dość subtelny sposób zwiększać “natężenie” fantastyki, dzięki temu nawet czytelnicy, którym nie specjalnie po drodze z fantastyką, czuli się w niej dobrze. Fabuła jest bardzo wartka, lokalizacje zmieniają się jak w kalejdoskopie, dzięki czemu twórczość czyta się z wielkim zainteresowaniem, momentami podwyższonym ciśnieniem, a czasem i niepewnością. Autor potrafił tak mnie wkręcić w ten wyimaginowany świat, że wkręciłam się w niego na całego, zapomniałam o tym teraźniejszym. Ja się nie zawiodłam i Ty też nie zawiedziesz się, gwarantuję. Polecam!
Tytuł: "Pandemia 2025. Droga do Nova City";
Autor: Piotr Wolski;
Gatunek: powieść: sci-fi;
Przedział wiekowy: od 15 lat;
Ilość stron: 201;
Data premiery: 10.05.2022 r.;
Wydawnictwo: NowoCzesne;
Moja ocena: 8/10.
Brak komentarzy: