Powieść młodzieżowa
"Orle Gniazdo"
Weronika Krakowska
Nagle przewróciłam się i natychmiast sprawdziłam, co było przyczyną mojego upadku. Tym czymś okazał się napięty sznur przywiązany do dwóch odległych od siebie drzew. Jednak nie to było najgorsze, poczułam pod sobą coś niezbyt przyjemnego, czego nigdy w życiu nie chciałabym dostrzec. To było czerwone, mokre… czy to krew?! Całe podłoże było w niej. Czym prędzej wstałam. Jednak kiedy chciałam iść dalej, natrafiłam na zwisające z drzew kawałki ludzkiego ciała oraz tajemniczą karteczkę. Miałam nadzieję, że to tylko sen, jednak to nie była jawa, to była rzeczywistość.
Jakiś czas temu nakładem Wydawnictwa NowoCzesne ukazała się mroczna powieść dedykowana dla młodzieży. Czy słyszałeś już o twórczości Pani Weroniki Krakowskiej, pod tytułem “Orle Gniazdo” (2021, Wydawnictwo NowoCzesne)? Jeśli nie, to świetnie trafiłeś. Zapraszam Cię do dalszej części recenzji, gdzie dowiesz się trochę więcej o lekturze. Gotowy na podróż życia wraz z Kim? No to do dzieła!
Weronika Krakowska - 23-letnia debiutująca pisarka pochodząca z Konina. Książki towarzyszą jej od dawien dawna. W swoim dorobku ma jedną powieść “Orle Gniazdo” oraz tomik wierszy. Jak sama twierdzi, z pisaniem wiąże swoją przyszłość. Zapowiada, że jeszcze nie jedna książka ukaże się spod jej pióra. Poza ogólnie pojęta literaturą Weronika interesuje się muzyką, sportem, a także wizażem. Na co dzień pracuje w salonie fryzjerskim, gdzie jest fryzjerką oraz stylistką paznokci.
Dziewiętnastoletnia Kim została sama. Jej rodzice wyszli i już nigdy nie wrócili. Dwa lata temu po prostu zostawili ją samą, nie dając nawet żadnego znaku życia. Zdana sama na siebie dziewczyna mieszka u swojej przyjaciółki, powoli odzyskuje stabilizację i upragniony spokój. Jednak nie może poskromić dręczących ją co noc koszmarów, które mają związek z wydarzeniem z przeszłości. Czy ten niezrozumiały sen ma być wskazówką od jej najbliższych? A może, to Kim tak bardzo chciałaby na nowo poczuć, jak to jest mieć pełną rodzinę, że jej wyobraźnia płata jej figle? Sielskie życie trwa do czasu, aż do momentu, kiedy nastolatka otrzymuje pogróżki. Ktoś ewidentnie nie chce, aby dowiedziała się prawdy. Kim jest Caleb? Jaką tajemnicę skrywają mroczne bunkry? Co ma z tym wszystkim wspólnego biblioteka i w końcu, do czego pasuje TEN klucz?
“Orle Gniazdo” to nic innego, jak pamiętnik nastolatki dedykowany dla tej samej grupy odbiorców. To historia o tym, że zawsze zyskując coś, będziesz też tracić, ale także o przyjaźni, miłości, zaufaniu, poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące główną bohaterkę pytania, które mnożą się wraz z dochodzeniem do prawdy.
Historia jest napisana w bardzo przystępny sposób, który spodobał mi się. Widać było, że pisała to młoda osoba i to jest świetne, że zachowała swój styl, a nie kreowała się na dojrzalszą osobę, niż jest. Fabuła jest bardzo płynna, dynamiczna, momentami nawet zaskakująca, przerażająca. Z pewnością trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od wykreowanego świata. Autorka nie owija w bawełnę, tym samym nie znajdziesz tutaj nudnych opisów, które często usypiają.
Postacie są zdecydowanie z krwi i kości, bardzo realistyczni, borykający się z problemami życia codziennego z małym dodatkiem, który znacząco podkręca ciekawość czytelnika, dodaje mroczności historii. Tym według mnie sporym plusem jest wplecenie fikcji w odpowiedniej, wręcz idealnej proporcji.
Podsumowując: Lektura od początku mnie zaskoczyła, nie spodziewałam się, że mimo tak młodego wieku autorki “Orlego Gniazda”, stworzy ona coś tak dobrego, co chce się czytać, od czego nie można się nawet na chwilę oderwać. Ta książka to kawał dobrej roboty. Gratuluję debiutu i poproszę o więcej takich twórczości. Czuję niedosyt. Polecam.
Wydawnictwo: NowoCzesne
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 165
Moja ocena: 10/10
Brak komentarzy: