"Chodź za mną"
Joanna Opiat-Bojarska
Polska
Wydawnictwo: Burda
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 400
***
Zakochanie jest bardzo specyficznym, rządzącym się swoimi prawami zjawiskiem. Wnosi do egzystencji pozytywne myślenie, wiele radości, świat widziany jest jakby przez różowe okulary. Innym razem potrafi sprawić, by po dawnym optymizmie nie zostało dosłownie nic. Jest to stan, w którym jeden organizm jest „związany” z drugim w sposób emocjonalny. Towarzyszą temu ciągłe, wręcz niekiedy nachalne myśli, które poświęcone są w większości tylko i wyłącznie adorowanej osobie w każdym możliwym czasie, oraz scenerii.
Cały świat prezentuje się wtedy gustownie, jak z bajki, chciałoby się napisać „i żyli długo i szczęśliwie”… Do czasu, aż w skrajnych przypadkach, pozytywne uczucie zostanie zastąpione negatywną, wręcz destrukcyjną chęcią posiadania na własność, co prowadzi tylko do jednego- do katastrofy. Zatem, czy idealny żywot tak naprawdę istnieje? Jak niewiele potrzeba, aby z perfekcyjnego życia stał się horror? Zapraszam do lektury „Chodź za mną” (2020, wydawnictwo Burda Książki) Pani Joanny Opiat-Bojarskiej.
Joanna Opiat-Bojarska - urodzona w Poznaniu, jedna z najbardziej popularnych w Polsce autorek powieści kryminalnych. Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Zamiłowanie do pisania pojawiło się czystym przypadkiem, podczas upadku na zdrowiu. Debiutującą książką była powieść autobiograficzna pod tytułem „Kto wyłączy mój mózg” (2011), w której opisuje swoją walkę z chorobami takimi jak: paraliż ciała i dolegliwością autoimmunologiczną. Mówi się o pisarce, że wyrzucona przez drzwi, powróci oknem z uśmiechem goszczącym na jej twarzy, oraz w szpilkach przyodzianych na stopach. Opracowała według wielu osób wzór na idealną lekturę, musi zawierać te elementy: realizm, emocje i masę zwrotów akcji.
ONA – Ewa, gwiazda na jednych z portali społecznościowych. Zakochana w prawie idealnym facecie, z którym spędza wymarzony weekend. Nic jednak nie trwa wiecznie, przekonuje się o tym, gdy dosłownie ułamek sekundy burzy jej dotychczasową oazę spokoju, wytchnienia, zaspokojenia.
ON -Artur, dla niego sekunda oznacza niemalże wieczność. Namacalne to staje się, gdy wychodzi sam z mieszkania i musi dojść do celu. Nie cierpi litości ze strony drugiego człowieka, oraz białej laski, która powinna stać się jego nieodłącznym atrybutem. Mimo, iż jest niewidomy, widzi więcej, niż inni.
„Chwila nieuwagi. Uderzenie. KREW.”.
Znacie to uczucie, jakby cały świat nagle stanął w miejscu, a potem nagle ktoś klika przewijanie jakby na pilocie, a on przyspiesza gwałtownie? Czy masz świadomość, że zaufanie jest czymś tak luksusowym, że nie każdy może zostać nim obdarzonym? Ewa straciła właśnie czujność, w konsekwencji czego teraz walczy o własne życie.
Uwielbiam powieści Pani Joanny Opiat-Bojarskiej, za między innymi to, że są charakterne, co to znaczy? Posiadają cięty język, nieszablonowość, a sama pisarka nie owija w bawełnę. Mam wrażenie, jakby przyjmowała zasadę „białe jest białe, czarne jest czarne”. Atutem jest również wprowadzona wielowątkowość, a przy czym brak chaosu. Twórczyni „Chodź za mną” stopniowo buduje napięcie i odkrywa tajemnicę przed czytelnikiem. Jeśli myślisz, że już w połowie książki znasz zakończenie… to masz rację, tak Ci się tylko wydaje, nie raz, nie dwa odbiorca trafi na fałszywy trop.
Książka jest przepełniona emocjami, zarówno pozytywnymi, jak i tymi skrajnymi, co sprawia, że staje się bardzo realistyczna. Z całą pewnością trzyma w napięciu, nigdy nie jest wiadome jak potoczy się dalsza fabuła – jest ona nieprzewidywalna, niebanalna, dopracowana w najmniejszym szczególe. W powieściach Pani Opiat-Bojarskiej zwykle zostają poruszane problemy społeczne, tak i było tym razem. Nie zdradzę Wam jaki problem tym razem się ukazał, sami przekonajcie się.
Nie znalazłam minusów w książce. Autorka miała rację, stosując wyżej wymienione elementy (realizm, emocje, zwroty akcji) stworzy arcydzieło, tak też się stało. Jestem zachwycona powieścią, która tak mnie pochłonęła, że zapomniałam co to jest rzeczywistość. Z całą pewnością jest to jeden z lepszych kryminałów, który czytałam do tej pory. Jak najbardziej polecam, warto.
Cały świat prezentuje się wtedy gustownie, jak z bajki, chciałoby się napisać „i żyli długo i szczęśliwie”… Do czasu, aż w skrajnych przypadkach, pozytywne uczucie zostanie zastąpione negatywną, wręcz destrukcyjną chęcią posiadania na własność, co prowadzi tylko do jednego- do katastrofy. Zatem, czy idealny żywot tak naprawdę istnieje? Jak niewiele potrzeba, aby z perfekcyjnego życia stał się horror? Zapraszam do lektury „Chodź za mną” (2020, wydawnictwo Burda Książki) Pani Joanny Opiat-Bojarskiej.
Joanna Opiat-Bojarska - urodzona w Poznaniu, jedna z najbardziej popularnych w Polsce autorek powieści kryminalnych. Absolwentka Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu. Zamiłowanie do pisania pojawiło się czystym przypadkiem, podczas upadku na zdrowiu. Debiutującą książką była powieść autobiograficzna pod tytułem „Kto wyłączy mój mózg” (2011), w której opisuje swoją walkę z chorobami takimi jak: paraliż ciała i dolegliwością autoimmunologiczną. Mówi się o pisarce, że wyrzucona przez drzwi, powróci oknem z uśmiechem goszczącym na jej twarzy, oraz w szpilkach przyodzianych na stopach. Opracowała według wielu osób wzór na idealną lekturę, musi zawierać te elementy: realizm, emocje i masę zwrotów akcji.
ONA – Ewa, gwiazda na jednych z portali społecznościowych. Zakochana w prawie idealnym facecie, z którym spędza wymarzony weekend. Nic jednak nie trwa wiecznie, przekonuje się o tym, gdy dosłownie ułamek sekundy burzy jej dotychczasową oazę spokoju, wytchnienia, zaspokojenia.
ON -Artur, dla niego sekunda oznacza niemalże wieczność. Namacalne to staje się, gdy wychodzi sam z mieszkania i musi dojść do celu. Nie cierpi litości ze strony drugiego człowieka, oraz białej laski, która powinna stać się jego nieodłącznym atrybutem. Mimo, iż jest niewidomy, widzi więcej, niż inni.
„Chwila nieuwagi. Uderzenie. KREW.”.
Znacie to uczucie, jakby cały świat nagle stanął w miejscu, a potem nagle ktoś klika przewijanie jakby na pilocie, a on przyspiesza gwałtownie? Czy masz świadomość, że zaufanie jest czymś tak luksusowym, że nie każdy może zostać nim obdarzonym? Ewa straciła właśnie czujność, w konsekwencji czego teraz walczy o własne życie.
Uwielbiam powieści Pani Joanny Opiat-Bojarskiej, za między innymi to, że są charakterne, co to znaczy? Posiadają cięty język, nieszablonowość, a sama pisarka nie owija w bawełnę. Mam wrażenie, jakby przyjmowała zasadę „białe jest białe, czarne jest czarne”. Atutem jest również wprowadzona wielowątkowość, a przy czym brak chaosu. Twórczyni „Chodź za mną” stopniowo buduje napięcie i odkrywa tajemnicę przed czytelnikiem. Jeśli myślisz, że już w połowie książki znasz zakończenie… to masz rację, tak Ci się tylko wydaje, nie raz, nie dwa odbiorca trafi na fałszywy trop.
Książka jest przepełniona emocjami, zarówno pozytywnymi, jak i tymi skrajnymi, co sprawia, że staje się bardzo realistyczna. Z całą pewnością trzyma w napięciu, nigdy nie jest wiadome jak potoczy się dalsza fabuła – jest ona nieprzewidywalna, niebanalna, dopracowana w najmniejszym szczególe. W powieściach Pani Opiat-Bojarskiej zwykle zostają poruszane problemy społeczne, tak i było tym razem. Nie zdradzę Wam jaki problem tym razem się ukazał, sami przekonajcie się.
Nie znalazłam minusów w książce. Autorka miała rację, stosując wyżej wymienione elementy (realizm, emocje, zwroty akcji) stworzy arcydzieło, tak też się stało. Jestem zachwycona powieścią, która tak mnie pochłonęła, że zapomniałam co to jest rzeczywistość. Z całą pewnością jest to jeden z lepszych kryminałów, który czytałam do tej pory. Jak najbardziej polecam, warto.
Brak komentarzy: