"Osaczona"

Pola Roxa





narodowość autora:
Polska




Wydawnictwo: Lipstick Books
Data wydania: 2020 rok
Liczba stron: 354








RECENZJA PRZEDPREMIEROWA
PREMIERA: 25 MARCA 2020




Dziękuję Wydawnictwu Lipstick Books za podarowanie mi książki w celu napisania recenzji i mam nadzieję, że do kolejnego spisania.

Po niezbyt udanej passie z kryminałami, thrillerami, oraz sensacjami czas na coś zupełnie innego. Najwyższa pora odpocząć i dać się wkręcić w świat miłości, zdrady, oszustwa, taka właśnie ponoć jest książka Pani Poli Roxy pod tytułem „Osaczona”, oznaczona jako lektura dla dorosłych, którzy nie boją się swoich fantazji i potrafią brać tekst z lekkim przymrużeniem oka. Jest to debiut literacki, swojej premiery doczeka się już niedługo, bo 25 marca bieżącego roku. Jak wszyscy wiemy, pierwsze twórczości nie zawsze kończą się dobrze, mam jednak nadzieję, że ta potoczy się pozytywnie. Sądząc po opisie na tylnej okładce, to musi być udany start.

Pola Roxa – informacji o autorce jest niewiele, wiemy natomiast, że jest matką i pracuje w dużej korporacji finansowej. Podczas przerwy zawodowej postanowiła w większym stopniu swój wolny czas poświęcić dzieciom, oraz napisanie debiutu literackiego „Osaczona” (2020 rok). Uwielbia kryminały, rejsy po Morzu Śródziemnym, dobrą kuchnię.

Trzydziestoczteroletnia Karolina wiedzie stabilne, lecz do bólu nudne życie – posiada męża – Bartka, z którym praktycznie w ogóle nie rozmawia, przepiękny dom pod Warszawą i niezbyt interesującą pracę w globalnej korporacji w dziale finansowym w szklanym wieżowcu, do którego codziennie rano zmierza w szpilkach podmiejską kolejką. Nagle coś zakłóca tę harmonię. W pracy zaczynają się pojawiać coraz większe zatarcia, problemy, aż nagle całe życie kobiety wywraca się do góry nogami. Kiedy już się poddała, w jej życiu pojawia się światełko na końcu tunelu – jak za dotknięciem magicznej różdżki ukazuje się przystojny przedstawiciel płci przeciwnej. Mężczyzna zadba o Karolinę tak, jak dawno nikt tego nie zrobił, poruszy tę stronę psychiki, której nikt nie zdołał odkryć…

Pani Pola Roxa pisząc „Osaczoną” bazowała na swoich doświadczeniach życiowych, więc jest to prawda zmieszana z fikcją literacką, co zresztą można dostrzec czytając książkę, oraz notkę biograficzną pisarki. W historii doświadczymy bardzo wartkiej akcji, od początku aż do końca. Dawka humoru to drugie tytuł lektury, nie sposób jest się nie zaśmiać, chociaż raz, jednak na tym się nie kończy, bo czytelnik również doświadczy złości, smutku, czy rozczarowania. W końcu ktoś się odważył szczerze, bez owijania w bawełnę napisać jak to bywa w życiu naprawdę. Zwięźle i na temat, wielkie ukłony za taki czyn. Niestety to też może spowodować, że pewne grono odbiorców zostanie urażone, dlatego warto mieć dystans do tego co się czyta.

Postaci zostali nakreśleni tylko tyle ile jest to potrzebne, przeżywamy metamorfozę głównej bohaterki z bojaźliwej dziewczynki, na mającą swoje własnej zdanie bezlitosną kobietę. Lektura byłaby idealna jako motywator, rodzaj paliwa napędowego do podejmowania słusznych decyzji w swoim życiu. Od powieści nie mogłam się oderwać, pochłonęła mnie do tego stopnia, że gdybym nie musiała robić innych rzeczy, to bym czytała. Świetny debiut literacki. Polecam jak najbardziej, nie tylko dla Pań, ale i dla Panów. Jeśli lubisz, Czytelniku romans powiązany z erotykiem – ta książka będzie odpowiednia dla Ciebie, znajdziesz tam oba elementy w odpowiednich proporcjach, niczego nie jest za dużo. Jak najbardziej polecam „Osaczoną”, kawał dobrej roboty. Śmiało czytajcie.



http://www.posredniczka-ksiazek.pl/2020/03/olimpiada-czytelnicza-2020-podsumowanie.html

mylivesignature-1

Brak komentarzy: