“Wstrząsający i wpełzający pod skórę thriller o rosyjskich służbach specjalnych, napisany przez byłego oficera ABW!”
Nagle dało usłyszeć się potężny huk. Sekundę później zgasło światło. Winda momentalnie szarpnęła, następnie zatrzymała się, po czym mrugając oświetleniem gwałtownie, ze zgrzytem zaczęła w zastraszająco szybkim tempie zjeżdżać w dół. Pędziła w dół, aby następnie z impetem zatrzymać się i stanąć między piętrami. Przerażona kobieta, która była uwięziona w pomieszczeniu, postanowiła nacisnąć przycisk alarmu, wyjęła także z kieszeni telefon, aby utwierdzić się w przekonaniu, że nie ma zasięgu. Przytrzymywała dzwonek przez kilka sekund. Chwilę później po drugiej stronie usłyszała trzeszczenie, a następnie konsultant się rozłączył. Zrezygnowana osunęła się na podłogę. Usiadła w róg windy i czekała. Czekała na to co być może nieuniknione.
9 października 2024 roku, nakładem Wydawnictwa Muza ukazał się thriller napisany przez byłego oficera ABW. Przedstawiam “Zanim zabijesz moją śmierć” Ryszarda Oleszkowicza.
Ryszard Oleszkowicz jest rezerwowym oficerem polskich służb specjalnych oraz doktorem nauk humanistycznych. Swego czasu pracował dla Urzędu Ochrony Państwa, Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Służbę pełnił między innymi w Bieszczadach, Rzeszowie, czy Warszawie, ale także poza granicami Polski - w Brukseli i Kijowie. Obecnie publikuje artykuły naukowe omawiające temat bezpieczeństwa wewnętrznego i historii służb specjalnych. Prywatnie fan dobrego wina.
Zapowiadało się, że będzie to kolejny, spokojny jak na polskie służby specjalne dzień. Do czasu aż na terenach Polski nie zauważono rosyjskiego ruchu. Krzysztof Formik z sekcji przeciwrosyjskiej nie spodziewał się, że wróg tak szybko powróci do gry. Tym bardziej nie spodziewała się tego Ida Sawro, która boryka się z demonami przeszłości.
Rosyjski szpieg GRU przybywa wprost ze swojego kraju, aby osobiście nadzorować postęp rosyjskiej akcji destabilizacyjnej w Polsce. W tym samym czasie do gry wkraczają służby specjalne, które, aby zapobiec katastrofie eksperymentują i tym samym włączają w operację Sztuczną Inteligencję.
Walka z czasem rozpoczyna się właśnie teraz. Czy uda się powstrzymać śmiertelne zagrożenie, które nadchodzi?
“Zanim zabijesz moją śmierć” Ryszarda Oleszkowicza, to powieść tak bardzo autentyczna, jednak na szczęście fikcyjna, co jednak nie oznacza, że nie mogła wydarzyć się naprawdę.
Wcześniej raczej starałam się omijać książki o służbach specjalnych, jednak tym razem do przeczytania lektury zachęciła mnie jej okładka oraz bardzo tajemniczy tytuł i zdecydowanie się nie zawiodłam. Przeżyłam ogromny szok, gdy otworzyłam twórczość, ponieważ już od samego początku mnie zaintrygowała.
Wszystko to za sprawą między innymi dynamicznej, wielowątkowej, przepełnionej tajemnicami i nagłymi zwrotami akcji fabuły. Fabuły, która została poprowadzona w narracji trzecioosobowej, która też umożliwia czytelnikowi spojrzeć na świat przedstawiony z nieco szerszej perspektywy, niż jak to bywa w przypadku narracji pierwszoosobowych.
Ponadto została napisana lekkim, wciągającym piórem, które chce się czytać. Wszystkie potencjalne obce skróty, zwroty autor tłumaczy w mini słowniczku, który został umieszczony zaraz na początku książki. Sprawia to też, że “Zanim zabijesz moją śmierć” staje się pozycją uniwersalną, idealną dla każdego wielbiciela sensacji, przygód.
Postaciami są ludzie z krwi i kości, tak bardzo rzeczywiści, że ma się wrażenie, że żyją gdzieś wśród nas. Co prawda autor nakreślił ich w sposób bardzo oszczędny. Jednak jednego nie da się ukryć, bez względu czy są to bohaterowie, czy antybohaterowie cechuje ich między innymi: odwaga, determinacja, inteligencja, przebiegłość. Ciężko przewidzieć ich następne kroki i to jest najlepsze w nich. Kapitalnie przeżywało się z nimi przygody.
Podsumowując: “Zanim zabijesz moją śmierć” Ryszarda Oleszkowicza przerosła moja najśmielsze oczekiwania. W życiu nie spodziewałam się, że książka z kanonu lektur, które raczej unikam może tak bardzo mi się spodobać. A jednak tym razem ryzyko opłaciło się, gdyż zdecydowanie to była naprawdę dobra, wręcz genialna powieść, która bez dwóch zdań na długo zostanie w mojej pamięci. Z największą przyjemnością przeczytałabym jeszcze coś innego, co wyjdzie od Pana Ryszarda. Polecam.
Tytuł: "Zanim zabijesz moją śmierć";
Autor: Ryszard Oleszkowicz;
Gatunek: Thriller;
Ilość stron: 320;
Data premiery: 09.10.2024 r.;
Wydawnictwo: Muza;
Moja ocena: 10/10.